Setne urodziny bielszczanki

Już wkrótce pewna bielszczanka będzie obchodziła swoje setne urodziny. Obok takiego wydarzenia nie mogła obojętnie przejść wychowawczyni klasy 2a p. Joanna Klyta, która zorganizowała w szkole podstawowej konkurs plastyczny na najładniejszą kartkę urodzinową dla solenizantki. Najaktywniej do konkursu przystąpili uczniowie klasy 2a, ale włączyły się też dzieci z klasy 1a i 4a. Wszyscy otrzymali nagrody, z których bardzo się cieszyli.

Kilka słów o pani Annie
Pani Anna urodziła się 18.04.1919r. w miejscowości Dobra, w powiecie Limanowa. Jej rodzicami byli: Maria i Walenty. Miała sześcioro rodzeństwa, najmłodsza siostra żyje i ma 90 lat. Sama została matką ośmiorga dzieci. Niestety dwoje zmarło w czasie wojny, a jedno zaraz po jej zakończeniu.
W czasie wojny mieszkała w swoim rodzinnym domu w Dobrej. To były trudne i okrutne czasy – wspomina, a w oczach pojawiają się łzy. W czasie wojny panował straszny głód. Ludzie żywili się pokrzywami i obierkami z ziemniaków. Niemcy sianem i zbożem karmili swoje konie. Brakowało mąki, by upiec chleb. Można go było kupić w sklepie, ale mieszkańcy bali się łapanek i wywozu na roboty. Od godziny 17.00 nie wolno było wychodzić z domu, okna musiały być zasłonięte. Brakowało wszystkiego, jedzenia, środków czystości, nie było prądu, a nawet nafty, paliło się karbit. Nawet śluby i pogrzeby odbywały się po kryjomu…
Pani Anna przyjechała do Bielska w 1953r. i mieszka w naszym rodzinnym mieście do dziś. Cieszy się dobrym zdrowiem jak na swoje 100 lat, a przede wszystkim wolnością w niepodległej Polsce.